CZYTAMY

CZYTAMY

Szukaj na tym blogu

wtorek, 23 września 2014

Jesień - edukacyjna i twórcza

Jesienne spacery to doskonała okazja do zaczerpnięcia świeżego powietrza, dotlenienia nie tylko dziecięcego, ale i naszego - dorosłego - organizmu. Dzięki niezwykłym okolicznościom przyrody, takie niepozorne wędrówki mogą okazać się bardzo ciekawe. Znajdowanie jesiennych skarbów, obserwacja przyrody, opowieści o szykujących się do zimy zwierzętach - to takie pierwsze przyrodnicze lekcje, które możemy odbywać już z 2-latkami.

Zwierzęce smakołyki

Jesienią zwierzęta gromadzą jedzenie na zimę. Zebrane zasoby będą im musiały wystarczyć, gdy ziemię pokryje biały puch i trudno będzie pod nim coś wywęszyć, czy znaleźć. Ulubionym przysmakiem wiewiórek są orzechy, dziki lubią żołędzie i orzechy buczynowe, sarny podjadają także grzyby i kasztany. Opowiedz o tym dziecku w czasie waszego jesiennego spaceru. Ze starszym maluchem możesz pobawić się w jesienne zagadki, systematyzując zdobytą wiedzę.

Przykładowe pytania:
=> Dzików gromada spośród liści je wyjada? ŻOŁĘDZIE
=> Na orzechy zachłanna, ruda zwinna panna? WIEWIÓRKA
=> Kolorowy z drzewa zwiewa? LIŚĆ
=> Pod liśćmi się ukryły, kapeluszem zasłoniły? GRZYBY
=> Ma igły lecz nie szyje, a pod liśćmi sobie żyje? JEŻ
=> Koło dębu ryje, żaden żołądź się przed nim nie skryje? DZIK
=> Z kropkami kapelusz swój prezentuje, nie jedz go - bo truje! MUCHOMOR

Dary jesieni

W czasie wyprawy zbierzcie jak najwięcej leśnych skarbów: kasztanów, żołędzi, orzechów, szyszek, liści, igieł, patyków. Razem zastanówcie się, skąd one pochodzą. Kasztany to owoce kasztanowca. Na trawie obok nich znajdziecie typowe dla tego drzewa dłoniastodzielne liście. Żołędzie rosną na dębie obok podłużnych liści z kilkoma zaokrąglonymi wypustkami po brzegach. Szyszki to owoce drzew iglastych, które mogą przybierać różne kształty - od podłużnych i miękkich, po zaokrąglone i bardziej stwardniałe. W domu możecie podobierać je w pary. Możesz też wrzucić je do pudełka, przewiązać dziecku oczy i poprosić, by wyłowiło jeden z waszych skarbów. Następnie bez podglądania, wyłącznie używając zmysłu dotyku, maluch próbuje odgadnąć, co trzyma w dłoni. Kolczaste szyszki, gładkie kasztany, szorstkie żołędzie - to doskonała okazja do poznania różnych faktur. Pozwólcie się dzieciom nimi pobawić. Wsypcie w miskę dużą ilość kasztanów, zanurzajcie w nich dłonie - to bardzo przyjemne uczucie, W środek wrzućcie jednego orzecha i spróbujcie go wyłowić bez podglądania. Postawcie też na dziecięcą kreatywność. Dzieci potrafią wykorzystać leśne skarby na różne sposoby. Mój syn wykorzystał do zabawy znajdującą się w domu równoważnię, wypełniając żołędziami znajdujący się na niej misiowy motyw.

Plastyka dla smyka

Przyniesione do domu jesienne skarby, możemy wykorzystać także do różnych prac plastycznych. Z liści i gałązek ułożyć możemy piękny, kolorowy jesienny bukiet. Przewiązany wstążeczką i wstawiony do wazonu nada wnętrzom jesiennego klimatu. Z kasztanów, żołędzi, szyszek oraz plasteliny i zapałek wykonać możemy różne stworki i ludziki. Najmłodszym, najmniej wprawnym dłoniom polecam plastelinowe żołędzie oraz jeżykiz łupinek kasztanów (by dziecko się nie ukuło, kolce można delikatnie przyciąć nożyczkami). Możemy też wykonać jesienne dzieła na papierze np. jeżyka. Kolejne pomysły pojawiać się będą sukcesywnie na naszych stronach. Zaglądajcie, podglądajcie... możecie też podsyłać własne dzieła na adres: czytajki@blogspot.com.

Do trzech odlicz...

Żołędzie, kasztany, szyszki to doskonałe liczmany. Możemy je wykorzystać tłumacząc  dzieciom podstawy matematyki. Dodawanie, odejmowanie, tworzenie par, zbiorów, porównywanie, który jest większy, a który mniejszy, ile musimy dodać, żeby każdy był równy. Leśne owoce układać możemy także w kształty - ucząc dziecko jak wygląda trójkąt, koło, prostokąt, czy bardziej już skomplikowane figury, jak np. romb.

Przyjemne z pożytecznym

Nauczycielom, którzy chcieliby zmotywować dzieci do spędzania czasu na świeżym powietrzu w czasie wolnym od szkoły czy przedszkola, proponuję urządzenie zbiórki pożywienia dla leśnych zwierząt. Podjedźcie do pobliskiej leśniczówki, poszukajcie w waszej okolicy jakiegoś koła łowieckiego (tak, tak, koła łowieckie zajmują się nie tylko odstrzałem zwierzyny, ale także dbaniem o nią, szczególnie zimą), które odbierze Wasze zbiory i zrobi z nich użytek zimową porą.

Pomysły zebrała:
autorka bloga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!