Wielu rodziców zastanawia się, kiedy jest odpowiedni moment na wizytę u logopedy. Chcąc udać się z małym dzieckiem na diagnozę logopedyczną, często słyszą od najbliższych, innych rodziców, a nawet lekarza pediatry, że dziecko z problemów związanych z mową „wyrośnie”…
Tymczasem wczesna interwencja logopedyczna, w przypadku wielu zaburzeń jest podstawą skutecznego działania i znacząco zwiększa szanse dziecka na prawidłowy rozwój!
Kiedy zatem powinniśmy szukać pomocy logopedy?
W przypadku niemowląt, warto zasięgnąć porady specjalisty w zakresie wczesnego wspomagania logopedycznego, gdy:
- dziecko jest w tzw. grupie wysokiego ryzyka (z ciąż wielopłodowych, z porodów patologicznych, z obniżoną punktacją Apgar, z wadami rozwojowymi)
- dziecko jest przedwcześnie urodzone
- pojawiają się trudności z karmieniem niemowlęcia (zbyt słaby odruch ssania, trudności z koordynacją ssania-połykania-oddychania, problemy z gryzieniem i żuciem)
- u dziecka zdiagnozowano: skrócone wędzidełko podjęzykowe, wiotkość krtani, nieprawidłowe napięcie mięśniowe, zaburzenia słuchu,
- u dziecka nie rozwijają się prawidłowo funkcje prelingwalne (głużenie, gaworzenie)
Z małym dzieckiem, rodzice powinni udać się niezwłocznie do logopedy, gdy:
- pojawia się opóźnienie w rozwoju mowy (np. gdy dziecko powyżej 12 miesiąca życia nie używa żadnych słów lub gdy dziecko powyżej 2 lat posługuje się jedynie kilkoma słowami)
- dziecko zamiast słów używa gestów, mimiki
- dziecko nie rozumie poleceń rodziców
- dziecko ma nieprawidłowy tor oddechowy (nawykowo oddycha ustami, często ma otwartą buzię)
- dziecko deformuje głoski (np. przy realizacji głosek wysuwa język między zęby)
- dziecko nie realizuje głosek, które na danym etapie powinny się pojawić (np. 4-latek jeszcze nie mówi głoski „k” lub „f”)
- dziecko ma nosową barwę wymowy
- w mowie dziecka obserwuje się niepłynność (dziecko zacina się, powtarza wielokrotnie głoskę, sylabę, słowo; rodzice podejrzewają, że dziecko się jąka)
- zdiagnozowano u dziecka: zaburzenia słuchu, zaburzenia ze spektrum autyzmu, mózgowe porażenie dziecięce
UWAGA!
Mimo
wielu niepokojących sygnałów, których rodzice nie powinni lekceważyć są
także sytuacje, gdy wizyta u logopedy nie jest konieczna. Jeśli 3-latek
zamienia głoskę „sz” lub „s” na ś (zamiast „szafa” mówi „safa”), a
zamiast „r” wymawia „l” lub „j” (nie „rower” a „jowej”) jest to zupełnie
naturalne i rodzice powinni jedynie obserwować, czy w oczekiwanym
momencie pojawi się prawidłowa realizacja głoski.
Autorka tekstu:
mgr Joanna Trzyna
Gabinet Logopedyczny
pl. Kolegiacki 12a/307 Poznań
kom. 799 097 797
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!