Gdy w przestrzeń naszego domu wkracza potomek, zaczynamy patrzeć na
nią nieco inaczej. Mościmy mu przytulnie i miękko i zastanawiamy się, co
by tu poprawić, ulepszyć, by było mu przyjemnie i by szybko się
zadomowił. Pojawiają się nowe sprzęty, meble, trzeba je gdzieś zmieścić,
na dodatek funkcjonalnie i najlepiej bez naruszania wypracowanego
poczucia estetyki i harmonii naszych wnętrz. I wkraczamy w nowy świat.
Wyginamy się nad łóżeczkiem zastanawiając się, co przykuje uwagę
malucha, na co będzie patrzył wierzgając na przewijaku, co uspokoi go
przed snem i rozweseli o poranku, lub świcie, lub podczas nocnych i
dziennych przekąsek.
Niezależnie od charakteru wnętrz, jakie sami
upodobaliśmy, przestrzeń dla dziecka może świetnie wpisać się w naszą,
włączyć się płynnie, jak włącza się dziecko w nasze życie - i rosnąć
razem z nim. Ważne, by pamiętać o tym, jak niezmiernie rozwijające są
pierwsze bodźce, pierwsze obserwacje, że dziecko od pierwszych chwil
koduje i buduje sobie obraz świata, w jakim przyjdzie mu żyć.
Projektując
pokoje dziecięce pamiętamy o potrzebie stymulacji i równoważenia
sygnałów, jakie otoczenie dostarcza dziecku. Tworzymy miejsce kreacji,
odpoczynku i nauki, warto zastanowić się zatem, jak zbudować ku temu
warunki.
Stawiamy na równowagę. Uwagę dziecka skupiamy na
wybranych elementach, ze świadomością etapu, w którym się znajduje. Nie
przesadzamy z ilością, skupiamy się na jakości i odpowiednim wyborze.
Pamiętajmy o tym, że dziecko stopniowo dostrzega elementy otoczenia, nie
wszystko naraz. Stopniowo zacznie reagować na kształty, na kolory,
rozumieć formy, które widzi, dostrzegać żart i treść. Potem przyjdzie
czas na szaleństwo z własną kreacją – tym bogatsze, im bardziej
rozbudzona jest wyobraźnia. Zacznie przekazywać to, co w sobie nosi.
Sposób pokazania dziecku świata wpływa na jego kreatywność, odwagę, chęć
próbowania i eksperymentowania, zatem i na otwartość i umiejętność
wyrażania siebie.
Nie bójmy się zatem zabawy z niekonwencjonalnymi
kolorami, materiałami, poszukajmy dobrego wzornictwa, ciekawych
pomysłów i przełamujmy stereotypy. To najlepsza inwestycja. Pokazujmy
dziecku dobry, przyjazny i mądry świat, bo będzie najlepszą bazą na
przyszłość.
Kim jesteśmy:
Monika
Świerżewska – architektka wnętrz i ilustratorka; prowadzę pracownię
projektowania wnętrz Monu.pl, tworzę też ilustracje; wraz z
p.Świerżewskim tworzę projekt BOBOM.pl, gdzie odpowiadam za kreskowy
kształt każdej szacownej osobistości.
Adam Świerżewski – grafik i
ilustrator; prowadzę studio graficzne Świerszcze, tworzę m.in.
ilustracje, w tym projekt wspólny z p.Świerżewską – BOBOM.pl, gdzie
wszystkim stworom dodaję ekspresyjnego koloru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!