CZYTAMY

CZYTAMY

Szukaj na tym blogu

piątek, 14 czerwca 2013

LEKCJA 3: O tym, jak ważne jest tło

Jakiś czas temu znajomi poprosili mnie o dość nietypowy retusz fotografii. Chcieli usunięcia ze zdjęcia kilku przedmiotów będących raczej wątpliwą jego ozdobą.

Kilkuletnie, uśmiechnięte dziecko na tle stosu brudnych naczyń? Niekoniecznie. To nie było najlepsze tło dla tamtego zdjęcia.

Czy przy przeglądaniu fotografii zdarzyło się Wam zwrócić uwagę na to, że niejednokrotnie Wasz wzrok przyciągają przedmioty, które tak naprawdę nie są zupełnie związane z tematem fotografii, z tym, co przez konkretne ujęcie chcieliście pokazać?

Często są to przedmioty, które tłem planu fotograficznego stały się przez zupełny przypadek.

Z pewnością tak właśnie było.

Dziś podpowiem jak radzić sobie z planowaniem kadru i z tym, co może nam zepsuć nawet najlepsze zdjęcie.

Na początek kilka słów teorii.

Każda fotografia posiada trzy plany:

=> Plan pierwszy
=> Plan drugi ( jest to plan, na którym najczęściej umieszczamy główny motyw fotografii)
=> Plan trzeci ( planem trzecim jest tło)

Plan pierwszy jest to obszar znajdujący się najbliżej aparatu. Tu znajdują się elementy, które jako pierwsze przykuwają uwagę tak fotografa, jak również oglądającego.

Plan drugi znajduje się tuż za planem pierwszym. Na tym planie umieszczamy główny obiekt fotografii – DZIECKO.

Plan trzeci, jak wspomniałam wcześniej, stanowi tło fotografii.

Wybór tła fotografii jest bardzo istotny. Tło nadaje zdjęciu wyjątkowego klimatu. Nieodpowiednio dobrane tło zepsuje nawet najbardziej przemyślane ujęcie, sprawi, że dziecko przestanie być najważniejszym elementem kompozycji. Źle dobrane tło potrafi odciągać uwagę, a nawet dekoncentrować.
 

Jak odpowiednio przygotować/dobrać tło?

Sprawa jest raczej prosta i wymaga od nas jedynie odrobinę pomysłowości.

Wzorzyste tapety lub zasłony, nawet jeśli stanowią niezwykle modny dodatek do wnętrza, nie sprawdzą się jako tło do fotografowania dziecka. Dokładnie to samo można powiedzieć o eleganckich meblach w salonie czy fajnym aucie na osiedlowym parkingu. Jeśli to tylko możliwe, szukajmy stonowanych i jednolitych teł, które w żaden sposób nie będą odciągać naszej uwagi od tematu numer jeden - naszego dziecka.

Najczęściej jednak w zupełności wystarczy, że z przestrzeni, która będzie naszym tłem, usuniemy wszystkie zbędne przedmioty (to możemy zrobić chociażby w mieszkaniu).

Wychodząc w plener, wystarczy znaleźć miejsce wolne chociażby od koszy na śmieci, reklam lub innych tego typu rzeczy.

Jako tło, doskonale sprawdzają się spokojne, jasne i przestronne miejsca z miłą dla oka roślinnością lub dobrze dobraną kolorystyką.

Aparaty w dłoń i do dzieła. Fajne tło plus uśmiechnięta buzia naszego szkraba – spróbujcie sami.

Powodzenia,
Marta Panuś
  
http://panusstudiophoto.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!