CZYTAMY

CZYTAMY

Szukaj na tym blogu

środa, 19 czerwca 2013

Obrazki dla maluchów. Dinozaury.



O tym, że dinozaury to jeden z ulubionych tematów Starszego (6 lat), wiedziałam już od dawna. Nie przypuszczałam jednak, że takie poważne zagadnienie zainteresuje już także i Młodszego (3,5 roku). Cóż, czas nie stoi w miejscu, dzieci rosną i ciekawią je coraz to nowsze zagadnienia. Właśnie z myślą o takich małych ciekawskich istotach stworzona została seria „Obrazki dla maluchów” ukazująca się nakładem Wydawnictwa Olesiejuk. To dzięki niej Młodszy zatonął w „naukowej” lekturze.


Seria doczekała się już ponad dwudziestu tomów – o tym, jak wygląda dzień malucha, co jest niebezpieczne, jak należy się właściwie zachowywać i dbać o zdrowie, o przedszkolu, zwierzętach, przyrodzie, naszym ciele, kolorach, przeciwieństwach... oj, długo można by wymieniać! Celem przewodnim całości jest pomaganie dziecku w odkrywaniu świata. Tego bliższego i dalszego. My odkrywaliśmy prehistoryczny świat dinozaurów. Co prawda książka trafiła do nas z myślą o Starszym. Okazało się jednak, że napisana jest w tak przystępny sposób, że ten – wcale niełatwy temat – z przyjemnością przyswoił przede wszystkim Młodszy. Dlaczego? Ta książka, to głównie ilustracje. Duże i kolorowe. Dzieci, wpatrując się w nie, wysłuchują niewielkiej ilości zapisanego na każdej stronie tekstu. Prostego, jedno – dwu zdaniowego, ale przekazującego odpowiedni poziom wiedzy. Wszystko bardzo zrozumiale. Nie ma tu miar w metrach, które są dla dzieci abstrakcją. Są za to porównania do współczesnych zwierząt – kur, żyraf, słoni. Z książki dowiadujemy się po kolei, czym są wykopaliska, poznajemy różne gatunki dinozaurów, a wreszcie poznajemy hipotezy dotyczące ich wyginięcia. Wszystko to czyta się lekko, łatwo i przyjemnie. Tak, że Młodszy, który ma dość ograniczoną cierpliwość, z otwartymi ustami dotrwał do końca – słuchając, oglądając, pytając. Na koniec sprawdziliśmy ile zapamiętał, próbując rozpoznać przedstawione na ilustracjach gatunki. Muszę przyznać, że już za pierwszym razem poszło mu całkiem nieźle, a dziś... dziś zna je już wszystkie na pamięć :)

Recenzowała:
czytajki.blogspot.com
 
Wydawnictwo: Olesiejuk
Wiek: 3+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!