Mimo że za oknami złota polska jesień, coraz
więcej z nas myślami wybiega do zbliżającej się zimy. Entuzjaści
i miłośnicy białego szaleństwa z niecierpliwością wypatrują
pierwszych płatków śniegu. Jednak czy wiemy, jak prawidłowo
przygotować się oraz nasze dzieci do nadchodzącego sezonu
narciarsko - snowboardowego? Zapraszamy do krótkiej lektury.
Odpowiednie przygotowanie do sezonu narciarskiego jest niezwykle
istotne. Większość narciarskiej i snowboardowej braci stoi na
deskach nie więcej niż dwa tygodnie w ciągu roku. Każdy czeka na
wymarzony urlop i ferie zimowe, aby wspólnie z rodziną i
przyjaciółmi ruszyć na stoki. Często niestety zdarza się, że
już pierwszy dzień jazdy przysparza nam kontuzji. Pamiętać należy
zatem nie tylko o przyszykowaniu garderoby oraz sprzętu, ale również
o odpowiednim przygotowaniu swojego ciała na zbliżającą się
zimę. Jak najczęściej korzystajcie jesienią z ruchu na świeżym
powietrzu, bo także Wasze górne drogi oddechowe potrzebują
przyzwyczaić się do wilgotnego i mroźnego powietrza, aby nie
złapać zapalenia gardła po kilku pierwszych godzinach na stoku.
Dlaczego rozgrzewka jest tak ważna ?
Sporty zimowe dają wiele powodów do radości. Jazda na nartach i
deskach snowboardowych to doskonały sposób na aktywny i zdrowy
wypoczynek. Nie jest to jednak możliwe bez odpowiedniego
przygotowania naszego ciała do wysiłku. Osoby, które w ciągu roku
nie uprawiają żadnych sportów i w ogóle rzadko zażywają
jakiegokolwiek ruchu, z pewnością po pierwszym dniu spędzonych na
stoku obudzą się z bolesnymi zakwasami. Jak ich uniknąć ?
Przede wszystkim należy pamiętać, aby odpowiednio wcześniej
przed wypoczynkiem zimowym aktywować jak najwięcej mięśni, a nie
tylko mięśnie nóg. Podczas jazdy na nartach i deskach
snowboardowych pracuje nasze całe ciało. Doświadczeni instruktorzy
do najbardziej eksploatowanych partii ciała zaliczają mięśnie nóg
(ścięgna, mięsień brzuchaty łydki, ścięgno Achillesa,
przywodziciele uda, mięsień czworogłowy, mięsień krawiecki,
pośladki), mięśnie posturalne (grzbiet, mięsień poprzeczny
brzucha, barki) oraz dolny odcinek pleców (mięsień pośladkowy
średni i wielki).
Zarówno u dzieci, jak i dorosłych partie te narażone są na
przeciążenia oraz kontuzje. Uniknąć tego możemy gospodarując w
planie naszego dnia, przynajmniej chwilę na ruch i zabawę.
Trening dla małych i dużych
Ćwiczyć może każdy – mały i duży. Nie potrzeba nam do tego
specjalistycznego i drogiego sprzętu. Ćwiczyć możemy sami lub
wspólnie z dziećmi poprzez zabawę. Nawet najprostsze sporty oraz
ćwiczenia pozwolą całej rodzinie na przygotowanie się do zimy.
Każdy sposób jest dobry. Dla dorosłych polecamy bieganie,
nordic walking, aerobik, siłownię, jazdę konną oraz inne sporty
angażujące różne partie ciała. Dla dzieci idealne są zajęcia
ruchowe, które nie powodują znudzenia, a jedynie sprawiają
przyjemność. Doskonałym rozwiązaniem są wspólne zabawy z
rodzicami np. jazda na rolkach, pływanie, wspólne rozciąganie w
rytm muzyki, zajęcia grupowe, tańce oraz wiele innych form
aktywności.
Ćwiczyć możemy wspólnie w domu oraz na świeżym powietrzu. Na
dworze możemy wspólnie z dziećmi grać w piłkę, bawić się w
łapanego, spacerować, wykonywać proste ćwiczenia ruchowe np.
skręty tułowia, skoki na skakance, hula-hop lub ćwiczenia na dużej
piłce. Nawet wspólne zbieranie kasztanów, czy liści zmusza nas do
wykonywania skłonów. Ruch ten, choć niepozorny poprawia naszą
kondycję. Dodatkowa dawka świeżego powietrza odżywia nasze płuca.
Rozgrzewka przed sezonem wskazana jest na co najmniej dwa miesiące
przed planowanym urlopem na stoku. Przedstawiamy Wam kilka ćwiczeń,
które odpowiednie są dla małych i dużych miłośników zimowego
szaleństwa. Ćwiczenia te wykonywać możemy w domu oraz na świeżym
powietrzu:
- Ćwiczenia na piłce np. trzymanie równowagi podczas siedzenia,
- Naprzemienne unoszenie kolan,
- Głębokie skręty tułowia z odepchnięciem od dłoni partnera,
- Rozciąganie, głębokie skłony skośne tułowia w przód z krótkim zatrzymaniem,
- Przysiady,
- Krążenia ramion oraz głowy,
- Przeskoki obunóż nad leżącym kijkiem narciarskim,
- Podskoki.
Pamiętaj, ruch to zdrowie! Jeżeli nadchodzący sezon będzie
Twoim debiutem na stoku, zachęcamy do obejrzenia bezpłatnych filmów
profesjonalnej, wirtualnej szkoły narciarskiej online. (link
http://www.skigo.pl/nauka-jazdy-online/)
Dziecko na stoku - czyli jaką odzież warto wybrać dla
dziecka ?
Odzież narciarska i snowboardowa powinna być dostosowana przede
wszystkim do wieku dziecka oraz do jego umiejętności. Jeżeli nasz
maluch po raz pierwszy w tym roku stanie na stoku, warto go
odpowiednio do tego przygotować.
Maluchy
Dla najmłodszych amatorów sportów zimowych, czyli dzieci w
wieku przedszkolnym, które dopiero zaczynają przygodę z
narciarstwem nie ma potrzeby przygotowywać specjalnej,
profesjonalnej wyprawki ubraniowej, która może słono kosztować.
Nie mamy pewności, że dziecko złapie przysłowiowego bakcyla i
zechce kontynuować zabawę na stoku. Wystarczy kierować się
kilkoma prostymi zasadami: dla najmłodszych dzieci wybierzmy
kombinezon dwuczęściowy. Jest on zdecydowanie praktyczniejszy w
momentach korzystania z toalety oraz podczas odpoczynku w ogrzewanych
pomieszczeniach. Wybierając kombinezon jednoczęściowy narażamy go
na częsty kontakt z brudną podłogą, zarazkami, a dziecko na
niewygodę. Kombinezon dwuczęściowy ze spodniami na szelki dobrze
zabezpieczy plecy dziecka przed wpadającym śniegiem. Zwróćmy
uwagę czy ma kieszonkę na skipass, aby dziecko nie musiało za
każdym razem wyciągać go z kieszeni podczas wejścia na wyciąg.
Przy wyborze kurtki zimowej dla dziecka starajmy się, aby
wyposażona była w tzw. śniegołap, który dodatkowo uchroni plecy
dziecka przed kontaktem ze śniegiem.
Skarpetki – wybierzmy te dobrze trzymające się stopy. Ważne
jest, aby skarpety były wysokie i nie zsuwały się. Najmłodsze
dzieci często nie powiedzą, że je coś uwiera. Sytuacja taka może
zrazić dzieci do nart. Podobnie zadbajmy o to, aby szelki od spodni
nie opadały i nie zmuszały malca do ciągłej poprawy ubioru.
Najlepiej pod spodnie narciarskie włożyć rajstopy lub specjalną
bieliznę termoaktywną. Odradzamy stosowanie szalików – są
niebezpieczne, mogą zaplątać się na wyciągu. Dodatkowo na
szaliku skrapla się para wodna z wydychanego powietrza, przez co
malec szybciej odczuwa dyskomfort i zimno. Optymalnie jest ubrać
dziecko w cienki golf. Doskonałym rozwiązaniem są również
kominiarki, które zakrywają szyję malucha. Nie dopuszczają
mroźnego powietrza oraz wilgoci. Chronią również głowę przed
wychłodzeniem. Pamiętajmy, że gdy dziecko ma na głowie kask
dopuszcza się stosowanie pod niego jedynie kominiarek. Jednoczesne
ubranie kasku i czapki jest niebezpieczne, gdyż kask wówczas zsuwa
się, pogarsza widoczność i może nie uchronić głowy naszego
dziecka przed urazem.
Rękawiczki – jednopalczaste, koniecznie nieprzemakalne.
Najlepiej mieć w zapasie drugą parę rękawiczek, ponieważ małe
dzieci mają więcej kontaktu z mokrą nawierzchnią stoku. Niezbędne
są także gogle (o dopasowaniu kasku i gogli będziemy pisać w
innym artykule). Na drogę ze stoku do miejsca zakwaterowania
polecamy ocieplane śniegowce, które dziecko będzie w stanie samo
zakładać, - sznurowanie malcowi każdego buta przez rodzica po
wysiłku na stoku bywa irytujące!
Starsze
dzieci
Jeżeli na stok zabieramy dziecko powyżej siódmego roku życia -
nawet jeśli będzie dopiero zaczynać naukę jazdy na nartach -
istnieje większe prawdopodobieństwo, że będzie spędzać na stoku
co najmniej 3-4 godziny dziennie. W takim wypadku zastanówcie się
czy nie zainwestować w parę dodatków, które poprawią komfort
podczas szusowania. Podobnie jak w przypadku młodszych dzieci, tak i
tutaj warto ubrać dziecko w termoaktywną bieliznę, której
podstawową zaletą jest odparowywanie potu, dzięki czemu bielizna
nawet podczas intensywnego wysiłku pozostaje sucha.
Na bieliznę załóżmy lżejszy (tzw. „setka”) lub cieplejszy
(tzw. „dwusetka) polar lub golf. Jeśli jest naprawdę zimno, można
założyć dodatkową warstwę np. sweter lub bawełniany t-shirt z
długim rękawem.
Starszym dzieciom łatwiej jest używać rękawiczek
pięciopalczastych, warto kupić profesjonalne, ze ściągaczem i
mankietem, który można zaciągnąć na rękaw kurtki. Kombinezon
starszego dziecka powinien być wykonany z materiałów wodoodpornych
(Goretex, Dermizax, Sympatex) oraz mieć funkcję odprowadzania
ciepła. Nie wszystkie dziecięce kombinezony zimowe są wykonane z
odpowiednich materiałów, nie zakładajmy więc, że kurtka kupiona
z myślą o sankach okaże się odpowiednia także na narty! W górach
często mamy do czynienia ze zmieniającą się pogodą – nierzadko
w sąsiedniej dolinie panuje inna aura. Pogoda może się momentalnie
zmienić, nagle zajdzie słońce i zerwie się zimny wiatr.
Kombinezon odpowiedniej jakości będzie chronił dziecko w każdych
warunkach.
Dodatkowym elementem poprawiającym bezpieczeństwo na stoku
będzie kamizelka odblaskowa do założenia na wierzchnie ubranie.
Dziecko w zderzeniu z dorosłym użytkownikiem stoku nie ma szans
wyjść bez szkody, dlatego poprawiając widoczność dziecka tym
samym zwiększasz jego bezpieczeństwo.
Autorem artykułu jest www.skigo.pl
– portal narciarzy i snowboardzistów oraz KOGIS Portal Turystyki
Dziecięcej www.kogis.pl
– organizator zimowisk sportowych dla dzieci i młodzieży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!