CZYTAMY

CZYTAMY

Szukaj na tym blogu

środa, 22 października 2014

Przeminęło w książce

Tabu, trudne tematy, a wśród nich – śmierć. Niełatwo jest z dzieckiem o niej rozmawiać. Rodzice często odkładają ten temat na później – gdy dziecko będzie starsze, gdy będzie więcej rozumieć. Czasem jednak życie potrafi zaskoczyć. Wówczas okazuje się, że w trudnym dla nas samych momencie, stajemy przed dodatkowym problemem. Na rynku księgarskim znaleźć można już kilka pozycji, które przyjść nam mogą z pomocą. Możemy po nie sięgnąć także przy okazji Dnia Wszystkich Świętych.


Kiedy kiedyś, czyli Kasia, Panjan i Pangór” Jarosława Mikołajewskiego to alegoryczna opowieść o chorobie, oczekiwaniu na śmierć, umieraniu. Trochę poetycka. Trochę bajkowa. Z drugiej jednak strony, bardzo realistyczna. Ukazująca krok po kroku różne symptomy zbliżania się ku końcowi i baśniowe, metaforyczne, przejście do lepszego świata. Tak niezwykłe, że Kasia, której towarzysz nagle znika, zaczyna krzyczeć... z radości! My dorośli czujemy smutek, wzruszenie, ale dzieci odbierają tę książkę zupełnie inaczej. Widzą ją właśnie oczyma Kasi. Piękna. Zarówno pod względem treści, jak i grafik – przygotowanych przez Dorotę Łoskot-Cichocką szkiców i kolaży. Szczególnie przydatna, gdy los bliskiej osoby jest już przesądzony, a my chcemy to dziecku delikatnie, łagodnie, życiowo, a zarazem lekko poetycko wytłumaczyć.
Wyd. Egmont, wiek: 4+

 
Roberto Piumini zachwycił mnie najpierw swym malowniczym (zarówno w znaczeniu słownym, jak i graficznym) „Migotnikiem”, który – de facto – jest także książką o przemijaniu. To historia niezwykłej przyjaźni jedenastoletniego chorego na bliżej niezidentyfikowaną, nieznaną chorobę chłopca i słynnego tureckiego malarza, który – dzięki młodzieńcowi – tworzy dzieło swego życia. I nie chodzi tu o samą pracę twórczą – choć ta także odgrywa znaczącą rolę, a jej efektem jest niezwykłe malowidło, które – choć nakreślone nam przez autora wyłącznie słowami – potrafi zapierać dech w piersiach. Chodzi o coś więcej – o pracę duchową. Autor na kolejnych stronach przedstawia historię narodzin silnej emocjonalnie więzi, u podstaw której stoi wspólna, w przypadku chłopca – nowo odkryta – pasja. Maluje proces emocjonalnego dojrzewania. Wraz z ilością szczegółów na obrazie, ubogaca się wnętrze – chłopca, malarza, ojca i nasze!
Wyd. Bona, wiek: 6+



Po „Migotniku” przyszła kolej na „Maciusia i dziadka”. Książka niby zupełnie inna, a jednak... napisana z tym samym wyczuciem, subtelnością, urokiem. Piumini powraca w niej do tematu śmierci, pokazując ją na dwa różne sposoby. Oto widzimy rodzinę zgromadzoną wokół łóżka umierającego dziadka – zasmuconą i płaczącą. W opozycji do niej pojawia się Maciuś, którego dziecięca wyobraźnia powiedzie daleko. Razem z dziadkiem wyrusza on w niezwykłą podróż w trakcie której wszystko jest możliwe. Podróż radosną, ale i niepokojącą, u krańca której chłopiec odkryje, że osoba, którą kochamy zostaje z nami na zawsze.
Wyd. Bona, wiek: 6+
.
.

 

Mała książka o śmierci” Pernilli Stalfeld to część kontrowersyjnej serii poświęconej tematom tabu. Osobiście bardziej niż kontrowersyjna, rzekłabym o niej – pomocna. Z lekkim graficznym przymrużeniem oka mówi o przemijaniu i samej śmierci. Dzięki obrazkowej formule oraz krótkim, odnoszącym się do każdej grafiki, tekstom prosto, lekko, a zarazem wymownie oswaja dzieci z trudnym dla nich tematem. Jednocześnie daje pole do dalszych pytań i rozmów, które z każdego wątku mogą się rozwinąć. Pomocna dłoń w nawiązywaniu dialogu z dzieckiem.
Wyd. Czarna Owca, wiek: 5+
.



Tajemnica śmierci” Jonathana Lindströma trochę przypomina mi „Małą książkę o śmierci”, a jednak zdecydowanie się od niej różni. Obrazkowa, lekko nawet komiksowa. Każdy wątek nie jest już tylko luźnym skojarzeniem, ale urasta do rozmiarów rozdziału. Znajdujemy tam fakty, dane naukowe, hipotezy, wyjaśnienia, ciekawostki. Konkrety, ale i pole do przemyśleń, dalszych rozmów o tym, co dzieje się, gdy mózg już nie myśli, a serce przestaje bić. Garść informacji o przemijaniu, śmierci, jej wizerunku osadzonym w różnych kulturach, wierzeniach, ot, ciekawostki.
Wyd. Czarna Owca, wiek: 6+
 .


I wreszcie, „Apetyt na Meksyk. Familia.” Katarzyny Węgierek. Prawdziwym celem tej książki, wydanej w ramach serii „Apetyt na świat”, jest oswajanie dzieci z inną kulturą. Poznajemy tu zwyczaje, warunki życia, język, a także kuchnię mieszkańców Meksyku. Na wszystko to patrzymy jednak z perspektywy Święta Zmarłych. Święta, które obchodzone jest zupełnie inaczej niż w naszym kraju. Rodziny przygotowują posiłki i wyczekują przybycia tych, którzy już odeszli z naszego świata. Taka właśnie niecodzienna wizyta zmarłego dziadka jest punktem wyjścia do snucia kolejnych historii. Ciekawa, edukacyjna, o Święcie Zmarłych mówiąca inaczej.
Wyd. Widnokrąg, wiek: 6+
 
Recenzja:
czytajki.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!