CZYTAMY

CZYTAMY

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 27 maja 2013

Kura Adela. Jak kura zgubiła pióra. - Joanna Krzyżanek

Jeśli rozpoczynać naukę czytania, to tylko z Kurą Adelą. Wesołe perypetie tego zabawnego ptaka sprawią, że mały czytelnik pokocha literaturę.

Kura Adela ma głowę pełną pomysłów. Na to, jak nie wpuścić do domu niechcianego sąsiada; zbudować domek dla - jak się później okazuje - Czarownicy Opryszczki; czy stworzyć niepowtarzalny, aczkolwiek dziurawy parasol. Jedno jest pewne: Adela zawsze ma dobre intencje, tyle że nie zawsze wszystko układa się po jej myśli. Może to i dobrze, dzięki temu nie można się przy niej nudzić, a uśmiech nie znika nam z ust.

Duża czcionka, jakiej użyto w druku, zachęca dziecko do samodzielnego czytania. Dodatkowo młody czytelnik dowiaduje się, ile brzuszków ma "B", a ile "b", gdzie mieszka literka "d" w wyrazie lody oraz z czego można zrobić literki "P" i "p". Mój syn po tej lekturze pokochał zabawy z literkami. Muszę więc mieć głowę pełną pomysłów, jak Kura Adela, aby tworzyć dla niego nowe, a zarazem ciekawe literkowe wyzwania.

Uwaga, wzrok małego czytelnika, z pewnością przyciągną wesołe ilustracje wykonane przez  Zenona Wiewiurka – pana, który ceni sobie rosół z kury. Byle nie z Adeli, bo my czekamy na dalsze jej przygody!

Recenzowała:
Ania - mama 4-latka, ppedagog

Autor: Joanna Krzyżanek
Ilustracje: Zenon Wiewiurka
Wydawnictwo: Debit
Wiek: 6+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!