CZYTAMY

CZYTAMY

Szukaj na tym blogu

środa, 21 października 2015

Pięć książek, których kontynuacji nie możemy się doczekać

Na Ostrym Dyżurze Literackim, zorganizowanym w ramach Festiwalu Literatury dla Dzieci, mój syn określił swoją dolegliwość jako „nie mogę się doczekać kolejnych tomów ulubionych serii”. Staram się profilaktycznie zaopatrywać go w niezbędne środki dostępne w bibliotekach i księgarniach, jednak co zrobić, gdy potrzebne lekarstwo nie jest dostępne? Jak wyjaśnić dziecku zafascynowanemu jakimś cyklem książek, że kolejny tom już się nie ukaże? Odpowiem od razu: tego nie da się wytłumaczyć. Pozostaje tylko smutek młodego czytelnika.

Oczywiście rodzic nie jest całkowicie bezradny, może słać zapytania do wydawnictw lub nawet samych autorów. Ja postanowiłam też wyrazić swoje żale i prośby w formie krótkiej prezentacji pięciu tytułów / serii, których kontynuacji nie możemy się doczekać. A "nie możemy się doczekać" oznacza tu nie tylko 'czekamy niecierpliwie', ale również 'możemy się nie doczekać', bo książki te przypuszczalnie wcale nie zostaną opublikowane, a przynajmniej nie zanim dorosną czytelnicy dotychczasowych tomów. O kontynuację czterech z pięciu wymienionych niżej tytułów pytałam odpowiednich wydawców. Czasem uzyskiwałam negatywną odpowiedź, w innych wypadkach do dziś czekam na odzew. Zapewniam jednak, że dla dziecka nie są ważne szczegóły – czy i co odpowiedziało które wydawnictwo. Dla niego istotne jest tylko to, że ulubionej książki się nie doczeka.

Nasze smutne TOP 5 zawiera dwa cykle powieści autorów zagranicznych, z których na język polski przetłumaczono tylko ułamek serii, oraz trzy tytuły współczesnych polskich autorów – kontynuacji nie ma w zapowiedziach wydawniczych, choć były planowane, rozważane lub przynajmniej wspominane.

 

1) "Kroniki Prydainu. Księga Trzech" to pierwszy tom trylogii Lloyda Alexandra, opublikowany przez Wydawnictwo Filia w pięknym tłumaczeniu Pawła Beręsewicza. Jako wielbiciele fantastyki, a zwłaszcza fantasy, książkę tę czytaliśmy z wypiekami na twarzy. Obok "Królewny i goblina", "Czarnoksiężnika z Archipelagu" i "Hobbita" jest to, według nas, najlepszy reprezentant fantasy dla młodzieży. Niestety musimy bardzo podciągnąć naszą angielszczyznę, by poznać dalsze przygody bohaterów.








2) Prosiaczek Fryderyk jest bohaterem cyklu dwudziestu pięciu książek Waltera R. Brooksa. W Polsce, nakładem wydawnictwa Jaguar, ukazały się tylko cztery tomy. Bardzo żałuję, że seria nie będzie kontynuowana w języku polskim, bo są to książki wyjątkowo dobrze napisane, przetłumaczone, zredagowane, wciągające i zabawne. Pisałam o nich na łamach Dziecio-mamii.




3) "Koniki z Szumińskich Łąk" (wyd. Literacki Egmont) zajmują honorowe miejsce na półkach mojego syna. Pięć książek niewielkiego rozmiaru zawiera olbrzymią dawkę przygód i dobrej literatury. Dziewczęce bohaterki nie zawężają grona czytelników tylko do płci pięknej, podobnie jak nie jest to lektura tylko dla młodych jeźdźców i wielbicieli koni. Również tę serię przybliżałam w recenzjach Dziecio-mamii, była ona świetnym początkiem przyjaźni z książkami Agnieszki Tyszki, które od tego czasu czytamy właściwie stale. Jednak wciąż tęsknimy za bohaterami "Koników z Szumińskich Łąk" i za tymi niepowtarzalnymi opisami przyrody.





 4) "Domino i Muki. Po drugiej stronie czasu" Zofii Staneckiej (wyd. W drodze) można określić jako przykład literatury przygodowo-historycznej. Bohaterowie książki podróżują w czasie i w bardzo ciekawym towarzystwie, zgłębiają źródła polskiej państwowości oraz przyprawiają o bóle brzucha – ze śmiechu. Niestety, jak na razie nie zapowiada się kolejna międzywiekowa wycieczka bohaterów.









5) "Tim i Miki. W Krainie Psikusów" to broszurowa, bezpłatna publikacja wydana przez Polskie Stowarzyszenie Komiksowe i timof i cisi wspólnicy przy okazji Komiksowej Warszawy. Był to jeden z pierwszych komiksów mojego syna, może dlatego tak dobrze pamięta tę kolorową przygodę, czasem do niej wraca i ciągle liczy na kontynuację. Historyjka została narysowana przez Piotra Nowackiego, znanego między innymi z komiksów o Misiu Zbysiu, trochę w duchu komiksów Tadeusza Baranowskiego.





Możliwe, że każdy z wymienionych tytułów nie doczekał się kontynuacji z bardzo racjonalnych powodów, których jako zwyczajny czytelnik mogę nie rozumieć, a już na pewno nie pojmuje ich dziecko. W jego systemie wartości nie ma miejsca na takie pojęcia, jak siła promocji, przebicie się, dopasowanie do gustów czytelników, aktualnej mody. Jeśli te kryteria nie są spełniane, książka zapewne, mówiąc kolokwialnie, nie sprzeda się, a w związku z tym seria zostanie zawieszona. Jednak z naszego punktu widzenia istnieje po prostu dobra literatura, którą zawsze warto czytać, niezależnie od mody, obecności w mediach i dochodowości.

Młodzi czytelnicy szybko rosną – wielbiciele serii dla dziewięciolatków raczej nie będą jej czytywali jako trzynastolatki. Długa przerwa miedzy publikacją kolejnych części cyklów nie sprzyja więc podtrzymywaniu pasji czytelniczej, tak mocno rozpalonej we wczesnym dzieciństwie. Rodzice i wydawcy zasypują dzieci w wieku przedszkolnym oraz te uczące się czytać książkami kolorowymi, nowoczesnymi, często rzeczywiście wartościowymi. Ale co dalej? Czytelnik z trzeciej, czwartej, piątej, szóstej klasy szkoły podstawowej potrzebuje przecież przynajmniej tyle samo uwagi oraz książek, co dziecko młodsze, i nie mówię tu o uwagach za nieprzeczytanie "Psa, który jeździł koleją" czy "Chłopców z Placu Broni".

Wykaz tytułów, których kontynuacji nie możemy się doczekać, uzupełnię jeszcze o "poczekalnię" – książki "pojedyncze", których zakończenie daje jednak nadzieję na ciąg dalszy. Są to publikacje stosunkowo (2013, 2014 rok) lub całkiem (rok 2015) nowe, ale tak wyjątkowe, że niecierpliwie wypatrujemy kontynuacji: "Strachopolis" Doroty Wieczorek (wyd. Skrzat), "Ostatni rycerz" Marcina Mortki (wyd. Wilga) oraz "Pamiętnik Czachy" Joanny Jagiełło (wyd. Literatura). Mam nadzieję, że książki te nie uzupełnią naszego smutnego TOP 5.

Los ten może niestety spotkać serię "Rico, Oskar i..." niemieckiego pisarza Andreasa Steinhöfla, liczącą dotąd (zarówno w oryginale, jak i polskiej edycji wydawnictwa WAM) trzy części. Książki te wiązały się dla nas z zupełnie nowymi i niepowtarzalnymi wrażeniami literackimi, są po prostu jednymi z najlepszych, jakie kiedykolwiek czytaliśmy. Nie udało mi się znaleźć informacji o ewentualnej kontynuacji cyklu, natomiast na jego podstawie powstały już dwa filmy (http://www.ricoundoskar-diefilme.de/news.html). Mam nadzieję, że będzie okazja do zobaczenia tych ekranizacji w polskich kinach.

Chlubnymi przykładami spełniania oczekiwań czytelników i rozpieszczania ich mogą być dwie serie, mające wiernych fanów chyba zarówno wśród młodszej młodzieży, jak i w gronie rodziców. Autorzy na swoich stronach internetowych zapowiadają na przyszły rok kolejne części cyklów, dla nas już kultowych. Te książki mogłyby się ukazywać co miesiąc, a nam i tak byłoby mało. 

Pierwszą z tych wzorowo kontynuowanych serii jest "Zosia z ulicy Kociej" Agnieszki Tyszki. Wydawnictwo Nasza Księgarnia opublikowało już siedem tomów "Zosi" oraz "Sekretnik", nawiązujący do popularnych pamiętników, kreatywnych notatników itp. Tak jak w przypadku "Koników z Szumińskich Łąk" tej samej autorki, nie jest to seria tylko dla dziewcząt, ale dla wszystkich zagorzałych i początkujących książkolubów. Agnieszka Tyszka pisze i ciepło, i zabawnie.

Podobnie można scharakteryzować serię Marcina Pałasza "Elfomania", w ramach której wydawnictwo Skrzat opublikowało dotychczas pięć książek. Wspominaliśmy je niejednokrotnie w recenzjach Dziecio-mamii, przypomnę tylko, że reprezentują różne gatunki literackie, oprócz wzruszeń i salw śmiechu wywołując również dreszczyk emocji, grozę (duchy!), a nawet refleksje natury etycznej.



Wszystkie opisane wyżej książki adresowane są do dzieci powyżej ośmiu, czasem dziewięciu czy dziesięciu lat, czyli kategorii wiekowej już nie tak modnej, nie tak łatwej. W przypadku tej grupy docelowej nie chodzi o naukę czytania, zainteresowanie książką jako przedmiotem i prezentację krótkich tekstów. Tu podejmowana jest walka może nawet ważniejsza, a na pewno równie wartościowa: o wprowadzenie w świat literatury pięknej (z wyjątkiem komiksu "Tom i Miki"), ukształtowanie młodego, ale dojrzałego czytelnika beletrystyki i konesera sztuki ilustracji. Niemal każda z wymienionych publikacji została bowiem wzbogacona o charakterystyczne ilustracje/rysunki (Kurta Wiese'a, Marty Krzywickiej, Daniela de Latoura, Piotra Nowackiego, Nikoli Kucharskiej, Petera Schössowa, Agaty Raczyńskiej, Olgi Reszelskiej), reprezentujące różne stylistyki, podobnie zresztą jak "komentowana" przez nie proza. Ufam, że polscy wydawcy nie zaniedbają tej ważnej gałęzi rynku książki, świadczącej o ich trosce nie tylko o najmłodszych słuchaczy i oglądaczy literatury. Co prawda rodzice przedszkolaków są klientem gwarantowanym na dwadzieścia minut dziennie, codziennie, ale tylko do czasu, gdy ich pociechy nauczą się czytać samodzielnie. My zostajemy w bibliotekach, księgarniach i z nosem w książkach na dużo dłużej.

Tekst i zdjęcia:
Bożena Itoya,
mama dziewięciolatka

Książki wspominane powyżej (w kolejności wymieniania):

1) Lloyd Alexander, Kroniki Prydainu. Księga Trzech, przełożył Paweł Beręsewicz, Wydawnictwo Filia, Poznań 2013. 

2) Walter R. Brooks, Wakacje Fryderyka czyli wielka wyprawa na południe, Prosiaczek Fryderyk i dzięcioły, Życie to cyrk czyli prosiaczek Fryderyk i miś Freginald, Wielka wojna o imbryk czyli Fryderyk broni dobytku [na okładce tytuł: Prosiaczek Fryderyk. Wielka wojna o imbryk], ilustracje Kurt Wiese, przełożył Stanisław Kroszczyński, Wydawnictwo Jaguar, Warszawa 2013-2014.

3) Agnieszka Tyszka, Koniki z Szumińskich Łąk: August, Roki, Marcysia, Dżunia, Aprilek, ilustracje Marta Krzywicka, Literacki Egmont, Warszawa 2014-2015.
 
4) Zofia Stanecka, Domino i Muki. Po drugiej stronie czasu, ilustracje Daniel de Latour, Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W drodze, Poznań 2014.

5) Tim i Miki w Krainie Psikusów, scenariusz: Dominik Szcześniak, rysunki: Piotr Nowacki, kolor: Sebastian Skrobol, Polskie Stowarzyszenie Komiksowe i timof i cisi wspólnicy, komiks bezpłatny, wydany z okazji Festiwalu Komiksowa Warszawa 2013.

6) Dorota Wieczorek, Strachopolis, ilustrowała Nikola Kucharska, Wydawnictwo Skrzat, Kraków 2015.

7) Marcin Mortka, Ostatni rycerz, Grupa Wydawnicza Foksal (Wilga), Warszawa 2013.

8) Joanna Jagiełło, Pamiętnik Czachy, okładka i layout: Elżbieta Chojna, Wydawnictwo Literatura, Łódź 2014.

9) Andreas Steinhöfel, Rico, Oskar i głębocienie; Rico, Oskar i złamanie serca; Rico, Oskar i złodziejski kamień; zilustrował Peter Schössow, tłumaczenie Elżbieta Jeleń, Wydawnictwo WAM, Kraków 2011-2013.
 
10) Agnieszka Tyszka, Zosia z ulicy Kociej, Zosia z ulicy Kociej na tropie, Zosia z ulicy Kociej na wakacjach, Zosia z ulicy Kociej na zimę, Zosia z ulicy Kociej na wiosnę, Zosia z ulicy Kociej na wycieczce, Zosia z ulicy Kociej. Wielkie zmiany, Sekretnik Zosi z ulicy Kociej, Wydawnictwo Nasza Księgarnia, Warszawa 2012-2015.

11) Marcin Pałasz, Sposób na Elfa; Elfie, gdzie jesteś?; Elf wszechmogący; Elf i dom strachów; Elf i pierwsza Gwiazdka; Wydawnictwo Skrzat, Kraków 2012-2014.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!