Na Ostrym Dyżurze
Literackim, zorganizowanym w ramach Festiwalu Literatury dla Dzieci,
mój syn określił swoją dolegliwość jako „nie mogę się
doczekać kolejnych tomów ulubionych serii”. Staram się
profilaktycznie zaopatrywać go w niezbędne środki dostępne w
bibliotekach i księgarniach, jednak co zrobić, gdy potrzebne
lekarstwo nie jest dostępne? Jak wyjaśnić dziecku zafascynowanemu
jakimś cyklem książek, że kolejny tom już się nie ukaże?
Odpowiem od razu: tego nie da się wytłumaczyć. Pozostaje tylko
smutek młodego czytelnika.
Nasze smutne TOP 5
zawiera dwa cykle powieści autorów zagranicznych, z których na
język polski przetłumaczono tylko ułamek serii, oraz trzy tytuły
współczesnych polskich autorów –
kontynuacji nie ma w zapowiedziach wydawniczych, choć były
planowane, rozważane lub przynajmniej wspominane.
1) "Kroniki Prydainu. Księga Trzech" to pierwszy tom trylogii Lloyda Alexandra, opublikowany przez Wydawnictwo Filia w pięknym tłumaczeniu Pawła Beręsewicza. Jako wielbiciele fantastyki, a zwłaszcza fantasy, książkę tę czytaliśmy z wypiekami na twarzy. Obok "Królewny i goblina", "Czarnoksiężnika z Archipelagu" i "Hobbita" jest to, według nas, najlepszy reprezentant fantasy dla młodzieży. Niestety musimy bardzo podciągnąć naszą angielszczyznę, by poznać dalsze przygody bohaterów.
2) Prosiaczek Fryderyk
jest bohaterem cyklu dwudziestu pięciu książek Waltera
R. Brooksa. W Polsce, nakładem wydawnictwa Jaguar, ukazały się
tylko cztery tomy. Bardzo żałuję, że seria nie będzie
kontynuowana w języku polskim, bo są to książki wyjątkowo dobrze
napisane, przetłumaczone, zredagowane, wciągające i zabawne.
Pisałam o nich na łamach Dziecio-mamii.
3) "Koniki z
Szumińskich Łąk" (wyd. Literacki Egmont) zajmują honorowe
miejsce na półkach mojego syna. Pięć książek niewielkiego
rozmiaru zawiera olbrzymią dawkę przygód i dobrej literatury.
Dziewczęce bohaterki nie zawężają grona czytelników tylko do
płci pięknej, podobnie jak nie jest to lektura tylko dla młodych
jeźdźców i wielbicieli koni. Również tę serię przybliżałam w
recenzjach Dziecio-mamii, była ona świetnym początkiem przyjaźni
z książkami Agnieszki Tyszki, które od tego czasu czytamy
właściwie stale. Jednak wciąż tęsknimy za bohaterami "Koników
z Szumińskich Łąk" i za tymi niepowtarzalnymi opisami
przyrody.
4) "Domino i Muki.
Po drugiej stronie czasu" Zofii Staneckiej (wyd. W drodze) można
określić jako przykład literatury przygodowo-historycznej.
Bohaterowie książki podróżują w czasie i w bardzo ciekawym
towarzystwie, zgłębiają źródła polskiej państwowości oraz
przyprawiają o bóle brzucha –
ze śmiechu. Niestety, jak na razie nie zapowiada się kolejna
międzywiekowa wycieczka bohaterów.
5) "Tim i Miki. W
Krainie Psikusów" to broszurowa, bezpłatna publikacja wydana
przez Polskie Stowarzyszenie Komiksowe i timof i cisi wspólnicy przy
okazji Komiksowej Warszawy. Był to jeden z pierwszych komiksów
mojego syna, może dlatego tak dobrze pamięta tę kolorową
przygodę, czasem do niej wraca i ciągle liczy na kontynuację.
Historyjka została narysowana przez Piotra Nowackiego, znanego
między innymi z komiksów o Misiu Zbysiu, trochę w duchu komiksów
Tadeusza Baranowskiego.
Możliwe, że każdy z
wymienionych tytułów nie doczekał się kontynuacji z bardzo
racjonalnych powodów, których jako zwyczajny czytelnik mogę nie
rozumieć, a już na pewno nie pojmuje ich dziecko. W jego systemie
wartości nie ma miejsca na takie pojęcia, jak siła promocji,
przebicie się, dopasowanie do gustów czytelników, aktualnej mody.
Jeśli te kryteria nie są spełniane, książka zapewne, mówiąc
kolokwialnie, nie sprzeda się, a w związku z tym seria zostanie
zawieszona. Jednak z naszego punktu widzenia istnieje po prostu dobra
literatura, którą zawsze warto czytać, niezależnie od mody,
obecności w mediach i dochodowości.
Młodzi czytelnicy szybko
rosną – wielbiciele
serii dla dziewięciolatków raczej nie będą jej czytywali jako
trzynastolatki. Długa przerwa miedzy publikacją kolejnych części
cyklów nie sprzyja więc podtrzymywaniu pasji czytelniczej, tak
mocno rozpalonej we wczesnym dzieciństwie. Rodzice i wydawcy
zasypują dzieci w wieku przedszkolnym oraz te uczące się czytać
książkami kolorowymi, nowoczesnymi, często rzeczywiście
wartościowymi. Ale co dalej? Czytelnik z trzeciej, czwartej, piątej,
szóstej klasy szkoły podstawowej potrzebuje przecież przynajmniej
tyle samo uwagi oraz książek, co dziecko młodsze, i nie mówię tu
o uwagach za nieprzeczytanie "Psa, który jeździł koleją"
czy "Chłopców z Placu Broni".
Wykaz tytułów, których
kontynuacji nie możemy się doczekać, uzupełnię jeszcze o
"poczekalnię" –
książki "pojedyncze", których zakończenie daje jednak
nadzieję na ciąg dalszy. Są to publikacje stosunkowo (2013, 2014
rok) lub całkiem (rok 2015) nowe, ale tak wyjątkowe, że
niecierpliwie wypatrujemy kontynuacji: "Strachopolis"
Doroty Wieczorek (wyd. Skrzat), "Ostatni rycerz" Marcina
Mortki (wyd. Wilga) oraz "Pamiętnik Czachy" Joanny
Jagiełło (wyd. Literatura). Mam nadzieję, że książki te nie
uzupełnią naszego smutnego TOP 5.
Los ten może niestety
spotkać serię "Rico, Oskar i..." niemieckiego pisarza
Andreasa Steinhöfla,
liczącą dotąd (zarówno w oryginale, jak i polskiej edycji
wydawnictwa WAM) trzy części. Książki te wiązały się
dla nas z zupełnie nowymi i niepowtarzalnymi wrażeniami
literackimi, są po prostu jednymi z najlepszych, jakie kiedykolwiek
czytaliśmy. Nie udało mi się znaleźć informacji o ewentualnej
kontynuacji cyklu, natomiast na jego podstawie powstały już dwa
filmy (http://www.ricoundoskar-diefilme.de/news.html). Mam nadzieję,
że będzie okazja do zobaczenia tych ekranizacji w polskich kinach.
Chlubnymi przykładami
spełniania oczekiwań czytelników i rozpieszczania ich mogą być
dwie serie, mające wiernych fanów chyba zarówno wśród młodszej
młodzieży, jak i w gronie rodziców. Autorzy na swoich stronach
internetowych zapowiadają na przyszły rok kolejne części cyklów,
dla nas już kultowych. Te książki mogłyby się ukazywać co
miesiąc, a nam i tak byłoby mało.
Pierwszą z tych wzorowo
kontynuowanych serii jest "Zosia z ulicy Kociej" Agnieszki
Tyszki. Wydawnictwo Nasza Księgarnia opublikowało już siedem tomów
"Zosi" oraz "Sekretnik", nawiązujący do
popularnych pamiętników, kreatywnych notatników itp. Tak jak w
przypadku "Koników z Szumińskich Łąk" tej samej
autorki, nie jest to seria tylko dla dziewcząt, ale dla wszystkich
zagorzałych i początkujących książkolubów. Agnieszka Tyszka
pisze i ciepło, i zabawnie.
Podobnie można
scharakteryzować serię Marcina Pałasza "Elfomania", w
ramach której wydawnictwo Skrzat opublikowało dotychczas pięć
książek. Wspominaliśmy je niejednokrotnie w recenzjach
Dziecio-mamii, przypomnę tylko, że reprezentują różne gatunki
literackie, oprócz wzruszeń i salw śmiechu wywołując również
dreszczyk emocji, grozę (duchy!), a nawet refleksje natury etycznej.
Wszystkie opisane wyżej
książki adresowane są do dzieci powyżej ośmiu, czasem dziewięciu
czy dziesięciu lat, czyli kategorii wiekowej już nie tak modnej,
nie tak łatwej. W przypadku tej grupy docelowej nie chodzi o naukę
czytania, zainteresowanie książką jako przedmiotem i prezentację
krótkich tekstów. Tu podejmowana jest walka może nawet ważniejsza,
a na pewno równie wartościowa: o wprowadzenie w świat literatury
pięknej (z wyjątkiem komiksu "Tom i Miki"),
ukształtowanie młodego, ale dojrzałego czytelnika beletrystyki i
konesera sztuki ilustracji. Niemal każda z wymienionych publikacji
została bowiem wzbogacona o charakterystyczne ilustracje/rysunki
(Kurta
Wiese'a, Marty Krzywickiej, Daniela de Latoura, Piotra Nowackiego,
Nikoli Kucharskiej, Petera Schössowa,
Agaty Raczyńskiej, Olgi Reszelskiej), reprezentujące
różne stylistyki, podobnie zresztą jak "komentowana"
przez nie proza. Ufam, że polscy wydawcy nie zaniedbają tej ważnej
gałęzi rynku książki, świadczącej o ich trosce nie tylko o
najmłodszych słuchaczy i oglądaczy literatury. Co prawda rodzice
przedszkolaków są klientem gwarantowanym na dwadzieścia minut
dziennie, codziennie, ale tylko do czasu, gdy ich pociechy nauczą
się czytać samodzielnie. My zostajemy w bibliotekach, księgarniach
i z nosem w książkach na dużo dłużej.
Tekst i zdjęcia:
Bożena Itoya,
mama
dziewięciolatka
Książki wspominane
powyżej (w kolejności wymieniania):
1) Lloyd Alexander,
Kroniki Prydainu. Księga Trzech, przełożył Paweł Beręsewicz,
Wydawnictwo Filia, Poznań 2013.
2) Walter
R. Brooks, Wakacje Fryderyka czyli wielka wyprawa na południe,
Prosiaczek Fryderyk i dzięcioły, Życie to cyrk czyli prosiaczek
Fryderyk i miś Freginald, Wielka wojna o imbryk czyli Fryderyk broni
dobytku [na okładce tytuł: Prosiaczek Fryderyk. Wielka wojna o
imbryk], ilustracje Kurt Wiese, przełożył Stanisław Kroszczyński,
Wydawnictwo Jaguar, Warszawa 2013-2014.
3) Agnieszka Tyszka,
Koniki z Szumińskich Łąk: August, Roki, Marcysia, Dżunia,
Aprilek, ilustracje Marta
Krzywicka, Literacki Egmont, Warszawa 2014-2015.
4) Zofia Stanecka, Domino
i Muki. Po drugiej stronie czasu, ilustracje Daniel de Latour,
Wydawnictwo Polskiej Prowincji Dominikanów W drodze, Poznań 2014.
5) Tim i Miki w Krainie
Psikusów, scenariusz: Dominik Szcześniak, rysunki: Piotr Nowacki,
kolor: Sebastian Skrobol, Polskie Stowarzyszenie Komiksowe i timof i
cisi wspólnicy, komiks bezpłatny, wydany z okazji Festiwalu
Komiksowa Warszawa 2013.
6) Dorota Wieczorek,
Strachopolis, ilustrowała Nikola Kucharska, Wydawnictwo Skrzat,
Kraków 2015.
7) Marcin Mortka, Ostatni
rycerz, Grupa Wydawnicza Foksal (Wilga), Warszawa 2013.
8) Joanna Jagiełło,
Pamiętnik Czachy, okładka i layout: Elżbieta Chojna, Wydawnictwo
Literatura, Łódź 2014.
9) Andreas Steinhöfel,
Rico, Oskar i głębocienie; Rico, Oskar i złamanie serca; Rico,
Oskar i złodziejski kamień; zilustrował Peter Schössow,
tłumaczenie Elżbieta Jeleń, Wydawnictwo WAM, Kraków 2011-2013.
10) Agnieszka Tyszka,
Zosia z ulicy Kociej, Zosia z ulicy Kociej na tropie, Zosia z ulicy
Kociej na wakacjach, Zosia z ulicy Kociej na zimę, Zosia z ulicy
Kociej na wiosnę, Zosia z ulicy Kociej na wycieczce, Zosia z ulicy
Kociej. Wielkie zmiany, Sekretnik Zosi z ulicy Kociej, Wydawnictwo
Nasza Księgarnia, Warszawa 2012-2015.
11) Marcin Pałasz,
Sposób na Elfa; Elfie, gdzie jesteś?; Elf wszechmogący; Elf i dom
strachów; Elf i pierwsza Gwiazdka; Wydawnictwo Skrzat, Kraków
2012-2014.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!