CZYTAMY

CZYTAMY

Szukaj na tym blogu

środa, 4 maja 2016

Nowe wyzwanie - kolorowanie!


 
Miałaś ciężki dzień? W domu, przy dziecku, w pracy. Chciałabyś odpocząć, zrelaksować się, pokonać stres. Pomogą Ci kolorowanki! Koncentrując się na pracy twórczej uwolnisz się od natłoku myśli, wyciszysz, oderwiesz od problemów i kłopotów, a przy tym zyskasz satysfakcję i radość. To domowa forma terapii przez sztukę (często taką przez małe, ale czasem i taką przez wielkie S). I nie ważne są efekty. Możesz to robić sama dla siebie, do szuflady. To takie Twoje 5 minut. 

Drogie Mamy (tudzież: Drodzy Tatusiowie, bo - jak się już przekonałam - może to być także zajęcie dla mężczyzn), dziś chciałabym Was zaprosić do świata koloru, niniejszym postem otwierając nową serię wpisów poświęconych kolorowaniu. Nie temu dziecięcemu, lecz dorosłemu. Tak, tak, kolorowanki dla dorosłych zyskują na popularności. Wystarczy wejść do Empiku, gdzie tego typu pozycjom poświęcona jest osobna wystawka, a poszczególne tytuły często trafiają na listę sklepowych bestsellerów. Coraz więcej osób odkrywa relaksacyjną moc kolorowania. Można ją wręcz porównać do medytacji czy jogi. Skupiając się na szczegółach pracy, uwalniamy swój mózg, wyciszamy go. Do tego stopnia, że kolorowanki zaczęto stosować w przypadku terapii zaburzeń psychicznych oraz problemów ze snem, a raczej bezsennością. Nawet jeśli nic nam nie dolega, kolorowanie wprawi nas w stan relaksacji, pozwoli odpocząć po trudach dnia codziennego. 

Kolorowanki dla dorosłych różnią się od tych dziecięcych. By skupić naszą uwagę, potrzebna jest większa liczba szczegółów. Jak duża? O tym zdecydować musi każdy sam. Jednemu wystarczą rozmieszczone na całej kartce kwiaty, ktoś inny szukać będzie skomplikowanych konstrukcji architektonicznych. Zanim w pełni oddamy się kolorowaniu, warto sprawdzić swe preferencje. W internecie znaleźć można wiele stron z darmowymi kolorowankami. Wystarczy je wydrukować. Do wyboru: motywy roślinne i zwierzęce, bajkowe i baśniowe, architektoniczne, designerskie i modowe, linarty, cieniowane rysunki i mandale (kolorowanki w kształcie koła). By je wypełnić, wystarczą zwykłe szkolne kredki podebrane dzieciom z piórnika. Gdy już złapiemy bakcyla, ustalimy co nas kręci, możemy ruszyć do sklepu - by wybrać kolorowankę i odpowiednie dla nas kredki. W kolejnych tekstach postaram się lepiej przybliżyć Wam kolorowankowy świat - radząc, jakie kredki wybrać, podpowiadając jak kolorować, gdzie szukać inspiracji i na co zwracać uwagę przy zakupie książek. Może ktoś z Was także złapie kolorowankowego bakcyla. Ja przepadłam! 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!