Dzień Babci i Dziadka już tuż, tuż! W przedszkolach i
szkołach trwają przygotowania – przedstawienia, kartki, prezenty. Cóż
jednak począć, gdy ktoś babci lub dziadka nie ma? Tak, jak Witek. Co
prawda musiał wykonać razem z kolegami prezent – etui na okulary. Cóż z
tego, gdy nie miał go komu wręczyć? No, ale od czego są przyjaciele?
Nie, Witek nie odda prezentu koledze. Za to, za jego przewodnictwem
odnajdzie niezwykłego dziadka, który kąpie się zimą w przeręblu, buja
pół dnia na huśtawce, a gdy trzeba - potrafi też dobrze doradzić. Ach,
bym zapomniała - robi też przepyszne melaśniki, które są lekarstwem na
wszelkie smutki. Z nowym, „adoptowanym” dziadkiem nie ma czasu na nudę.
W
naszym domu twórczość Renaty Piątkowskiej jest już od dawna znana i
lubiana (ot, choćby „Opowiadania z piaskownicy”). Po „Dziadka na
huśtawce” sięgnęliśmy więc z przyjemnością i jak zwykle się nie
zawiedliśmy. Autorka bardzo dobrze czuje się w dziecięcej skórze.
Przedstawia świat widziany oczyma dziecka. To ciekawa i zabawna, a przy
tym wartościowa treść z bajkowym zakończeniem doprawiona szczyptą porad
(bardzo nam się spodobało wysyłanie problemów hen, hen, w chmury, by
nabrać do nich dystansu) i niewielką nutką dydaktyzmu. O marzeniach,
które się spełniają!
czytajki.blogspot.com
Autor: Renata Piątkowska
Ilustracje: Artur Nowicki
Wydawnictwo: Bis
Wiek: 5+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!