Lubię
spędzać czas z moimi dziećmi. Czasem aktywnie - sportowo, czasem
kreatywnie - twórczo, a czasem - edukacyjnie. Niegdyś chłopcy z
przyjemnością zasiadali do różnego rodzaju zeszytów ćwiczeń. Teraz, ze
względu na szkołę, mają na to mniej czasu. Jednak, jak się okazuje, nie
zrezygnowali z nich całkowicie. Gdy pogoda nie dopisuje, gdy dopada ich
choroba, szukają czegoś, co ich zajmie na dłużej.
CZYTAMY
Szukaj na tym blogu
czwartek, 19 maja 2016
środa, 4 maja 2016
Nowe wyzwanie - kolorowanie!
Miałaś ciężki dzień? W domu, przy dziecku, w pracy. Chciałabyś odpocząć, zrelaksować się, pokonać stres. Pomogą Ci kolorowanki! Koncentrując się na pracy twórczej uwolnisz się od natłoku myśli, wyciszysz, oderwiesz od problemów i kłopotów, a przy tym zyskasz satysfakcję i radość. To domowa forma terapii przez sztukę (często taką przez małe, ale czasem i taką przez wielkie S). I nie ważne są efekty. Możesz to robić sama dla siebie, do szuflady. To takie Twoje 5 minut.
środa, 20 kwietnia 2016
Kwiatki, bratki i stokrotki...
Lubię tegoroczną wiosnę. Bo choć jest zmienna, nie opływa roztopionym śniegiem i cieszy raczej ciepłymi dniami. Pochmurne chwile umila za to widok budzącej się do życia zieleni. Jeden z takich deszczowych dni postanowiliśmy wykorzystać na przygotowanie kwiatów do szkolnego ogródka.
poniedziałek, 7 marca 2016
Siedmiu wspaniałych i sześć innych, nie całkiem nieznanych historii - Roksana Jędrzejewska-Wróbel
Co
jakiś czas polscy autorzy piszący dla dzieci przygotowują własne,
nowoczesne wersje klasycznych baśni. Mój syn czytał na przykład
"B@jki" Marcina Pałasza (wyd. BIS) i "Krulewnę
Śnieżkę" Bohdana Butenki (wyd. Nasza Księgarnia), ale były
to opowiastki humorystyczne, tymczasem nasza ostatnia lektura –
"Siedmiu wspaniałych i sześć innych, nie całkiem nieznanych
historii" Roksany Jędrzejewskiej-Wróbel (wyd. Bajka), choć
zabawna, bliższa jest bajce terapeutycznej. Opowiadania z tego
zbioru mają więc nie tylko rozweselać, ale i pomagać w
zrozumieniu i pokonaniu pewnych przeciwności dziecięcego losu.
niedziela, 14 lutego 2016
Więc chodź, pomaluj mój świat...
Kochani, wiem, że nie wszyscy dzisiejsze święto uznają, ale dla mnie każda okazja do wzbudzenia uśmiechu na ustach bliskich i szerzenia miłości jest dobra. Dlatego mam dziś dla Was szybką walentynkową inspirację. Taką kartkę przygotowałam dziś o poranku dla moich chłopaków,
poniedziałek, 1 lutego 2016
Tintin i Picarosi - Hergé
Album "Tintin i Picarosi" jest przykładem klasycznego frankofońskiego komiksu, z którym mój syn zetknął się pierwszy raz. Licząca dwadzieścia cztery tomy i osiemdziesiąt pięć lat seria o Tintinie nie należy do nowości nawet w Polsce, gdzie ukazała się (po raz pierwszy dopiero kilka lat temu!) nakładem wydawnictwa Egmont, jednak mój dziewięciolatek wcześniej nie był nią zainteresowany. Trudno się dziwić, ostatnio w jego kategorii wiekowej wydawanych jest dużo komiksowych nowości, a komiksy o Tintinie to po pierwsze klasyka (samo pojęcie może zniechęcać młodych czytelników, bo też raczej nie kojarzy się z nowoczesnością), po drugie albumy te nie powstawały przecież z myślą o najmłodszych. Nie kuszą ich błyskawiczną akcją, dynamiczną kreską, krótkimi, wyraźnymi (także w znaczeniu czcionki) komunikatami w dymkach. Tu wszystko jest bardziej rozbudowane – i fabuła, i tekst, i szczegółowe, dopracowane kadry, często przedstawiające na małej przestrzeni wiele postaci lub elementów. Aby docenić Tintina trzeba już biegle czytać, ale też rozumieć co nieco ze świata polityki, z geografii i innych "dorosłych spraw".
czwartek, 28 stycznia 2016
Barbie - taka jak Ty!
Można? Można! Oto świat Barbie, która dotychczas uznawana była za synonim ideału kobiety (nieosiągalny!!!), wychodzi naprzeciw realiom życia. Kolekcja Fashionistas powiększyła się właśnie o 3 nowe sylwetki - wysoką, krągłą i drobną. Lalki dostępne są w różnych karnacjach, fryzurach i ubrankach. Może któraś z nich przypomina Ciebie, Droga Mamo?
Subskrybuj:
Posty (Atom)