Jeśli Wasze dziecko, podobnie jak moje, nie lubi myć rąk i za każdym razem o ich umyciu trzeba mu przypominać to książka ta może być Wam bardzo pomocna.
Wielkolud,
bo tak wirusy nazywają chłopca – bohatera opowiadania, po wyjściu z
toalety zapomina umyć rąk. Przez to wywołuje „wojnę” w swoim organizmie.
Walka toczy się między wojskiem Królowej Bakterii, która chce wywołać
chorobę u chłopca, a żołnierzami Przeciwciałusa – broniącymi dziecko.
Jeden
z zarazków – Boluś, wcale nie ma ochoty walczyć, uważa Wielkoluda za
miłego osobnika. Inne bakterie zagrzewają go do walki zawołaniem: „Każdy
zarazek w klopie musi iść na wojnę!”. Ostatecznie Boluś mimo swojej
odmowy bierze udział w walce, podczas której poznaje Elunię, stojącą po
stronie wroga. Ten sympatyczny i urokliwy zarazek zakochuje się. Jak
dalej potoczą się losy żołnierza Bolesława? Jeśli jesteście ciekawi
zachęcam do lektury.
Zabawne teksty oraz ciekawe
ilustracje przekonają niejednego brudaska o tym jak ważne jest mycie
rąk. Mój synek przy każdej wizycie w toalecie wspomina bohaterską walkę
przeciwciał i z zaciekawieniem zadaje kolejne pytania dotyczące swojego
organizmu.
Recenzowała:
Ania - mama 4-latka
Autor: Martin Howard
Ilustracje: Colin Stimpson
Wydawnictwo: Debit
Wiek: 3+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!