Wakacje to okres, kiedy szczególnie dużo podróżujemy. Wiele godzin spędzonych w aucie, lot samolotem czy rejs statkiem zaowocować mogą nudnościami, a nawet wymiotami. Te nieprzyjemne objawy wskazywać mogą na chorobę lokomocyjną. Podpowiadamy, jak pomóc dziecku w tej niekomfortowej dla niego sytuacji.
1. Przykra prawda o chorobie
lokomocyjnej jest taka, że gdy już się ona rozwinie dość trudno jest ją
powstrzymać. Dlatego o dobrym samopoczuciu dziecka warto pomyśleć
wcześniej, przed podróżą. Zadbajmy o to, by droga kojarzyła się z czymś
przyjemnym. Ciągłe przypominanie o tym, że a nuż tym razem znów nas
dopadną nieprzyjemne doznania, nie wpłynie na dziecko dobrze. Wręcz
przeciwnie. Obawy zwiększają dyskomfort i mogą zaostrzać objawy.
2.
Przed podróżą nie warto zbytnio wypełniać żołądka. Przejedzenie,
tłuste, ciężkostrawne, smażone potrawy - wszystko to wzmaga mdłości.
Podajmy więc dziecku lekki posiłek.
3. Rozpoczynając podróż, warto zawczasu wybrać odpowiednie miejsce. W aucie
nie mamy zbyt dużego wyboru. Choroba zdaje się nie dotykać prowadzących
pojazdy, a najlepsze miejsce zaraz po kierowcy zajmuje przedni pasażer.
Dziecko jednak, ze względów bezpieczeństwa, lepiej przewozić z tyłu.
Przy rezerwacji miejsc w samolocie poprośmy o fotel nad skrzydłem przy oknie. Na łodzi najlepiej znaleźć miejsce na środku, gdzie najsłabiej odczuwany jest efekt kołysania. W pociągu, metrze, tramwaju czy autobusie dziecko powinno podróżować zwrócone zawsze w kierunku jazdy.
4. Nie męczmy dziecka nieprzyjemnymi zapachami. Dym papierosowy czy aromatyczne potrawy mogą nasilić objawy choroby.
5.
Nie pozwól dziecku czytać i skupiać uwagę na bliskich przedmiotach.
Choroba lokomocyjna jest niezgodnością pomiędzy tym, co widzą oczy,
słyszą uszy, a także odbierają inne receptory równowagi. Oczy zatrzymane
na książce odbierają otaczający nas świat jako nieruchomy, tymczasem
pozostałe zmysły informują o byciu w ruchu. Objawy zaczynają więc być
mocniej odczuwane. Pojawić się mogą także poty i ból głowy.
Zapobiegniemy temu trzymając głowę nieruchomo i patrząc przed siebie na
drogę lub horyzont.
6. Na odczuwane już mdłości pomocne może być
świeże lub chłodne powietrze. Otwórz okno, zabierz dziecko na pokład,
włącz odgórny nawiew w samolocie.
7. Z pomocą przychodzi też
imbir. Możemy podać go dziecku do ssania (świeży!) lub zaserwować w
herbacie (wówczas jest delikatniejszy w smaku). Łagodzi on sensacje
żołądkowe, nie powodując skutków ubocznych (senność, nieostre widzenie)
jakie miewają tradycyjne leki.
8. Jeżeli objawy utrzymują się
długo po podróży lub towarzyszą im różnego rodzaju bóle, warto
skonsultować się z lekarzem. Mogą to być bowiem objawy innej choroby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spodobał Ci się nasz tekst? Nie zgadzasz się z nim? Napisz nam o tym!